Od 28 lat chciałam pomagać ludziom w ich zdrowiu. Próbowałam to robić poprzez dietę, olejki eteryczne i poprzez naukę kilku innych metod uzdrawiania. Nic tak naprawdę nie wydawało mi się "odpowiedzią". Po raz pierwszy zobaczyłem książkę The Emotion Code w sklepie z używanymi rzeczami w grudniu 2017 roku. Podniosłem ją, przejrzałem, byłem zaintrygowany, ale odłożyłem ją z powrotem na półkę, aby się nad nią zastanowić. Kilka minut później mój dorosły syn podszedł do mnie, wręczył mi książkę i powiedział: "Myślę, że spodoba ci się ta książka, mamo". Wiedziałam wtedy, że ta książka miała wrócić ze mną do domu! Przeczytałam ją szybko i byłam tak podekscytowana tym, co przeczytałam.

W tym czasie mieszkał ze mną mój syn i jego rodzina. Chciałem poeksperymentować z The Emotion Code i zapytałem synową, czy mógłbym spróbować na jej pięciotygodniowym dziecku, które od urodzenia miało katar i duszności w nosie. Z łatwością się zgodziła, ponieważ już wcześniej miała styczność z pracą z energią. Przetestowałam moją wnuczkę, znalazłam uwięzioną emocję, którą przejęła od swojego ojca przy urodzeniu i uwolniłam ją. Następnego dnia jej katar zniknął i już nigdy nie powrócił! Wtedy wiedziałam, że znalazłam metodę uzdrawiania, której szukałam przez te wszystkie lata!

~E. M. T.