Mam dwoje autystycznych dzieci mojego syna 17 i córkę 15. Moja córka, C, właśnie powiedziała mi, że jest tak szczęśliwa, że nie mieliśmy kłótni w ponad tygodniu. To jest ogromny kamień milowy dla nas szczególnie z jej innymi problemami również.

Kolejne cudowne zdarzenie, mój 17 letni syn J, ma gorzej funkcjonujący autyzm niż moja córka. Jest bardzo nieśmiały, cichy, nie odbierał nawet telefonów. Odkąd zaczęła się ta terapia coraz bardziej wychodzi ze swojej skorupy.

Poszliśmy na jego wiosenny koncert, gdzie jego nauczycielka wybrała go do wykonania solówki na finał. Wstał na scenę i zaśpiewał sam przed setkami ludzi. Moja córka i ja siedziałyśmy i patrzyłyśmy zdumione trzymając się siebie i obie miałyśmy łzy spływające po twarzach, gdy patrzyłyśmy. Tak, był zdenerwowany, ale zrobił to. Rok temu byłoby to nie do pomyślenia, ale w ciągu ostatnich kilku tygodni tak bardzo się otworzył. Próbowałam mu wytłumaczyć terapię, nie rozumie jej, ale miała ona niesamowity wpływ na niego, a także na moją córkę.

Jestem bardzo wdzięczna za możliwość doświadczenia tej terapii.

Osobiście chciałbym podziękować pani Angélicie, była tak miła dla mojej rodziny.

Dziękuję Dr Nelsonowi i miss Angélica za tę wspaniałą okazję i wysyłam wam obojgu uściski, miłość & wdzięczność.

Z poważaniem
R. T.

Share Your Story Banner