artykuł Charana Surdhara

Czy możemy pobłogosławić nasze DNA na lepsze zdrowie?

Jednym z aspektów bycia szczęśliwym i zdrowym jest możliwość dokonywania wyborów, które przynoszą nam spełnienie poprzez twórcze wyrażanie siebie, ale głównie poprzez uszczęśliwianie innych. Taki był jeden z wyników badania szczęścia przeprowadzonego przez naukowców społecznych.

Co ma z tym wspólnego błogosławieństwo?

Słowo "błogosławieństwo" zwykle przywołuje obrazy bycia błogosławionym w miejscu religijnym, w kościele, w świątyni itd. Ale tutaj chciałbym bardziej zagłębić się w ten temat. Błogosławieństwo to dobre życzenie z serca dla siebie lub kogoś innego, bez przywiązania do wyniku.

To takie proste.

Słuchałem wywiadu udzielonego przez Pierre Pradervand, autor "The Gentle Art of Blessing", i mówił o dokonaniu świadomego wyboru, aby błogosławić każdą osobę wokół ciebie, robiąc to może naprawdę zrobić świat różnicy w siebie i innych. Dla mnie było to bardzo głębokie, i tak, wszyscy słyszeliśmy o tym w takiej czy innej formie, ale tym razem, gdy to usłyszałem, uderzyło to w dom w zupełnie inny sposób."Pradervand pokazuje, że praktyka błogosławieństwa ma moc tworzenia czegoś więcej niż tylko odnowionej perspektywy, uwalnia ona namacalne korzyści w całym twoim życiu - poprzez codzienne interakcje, relacje na całe życie i w sposobie, w jaki podchodzisz do swojego miejsca w świecie." - Googlebooks

To dało mi do myślenia, jak to może wpływać na nasze zdrowie w zupełnie nowy sposób. W wielu moich artykułach wyjaśniałam, jak emocje są energią i jak mogą zostać uwięzione w naszym ciele, które też jest energią. Kiedy błogosławimy kogoś radością lub pokojem, pochodzimy z miejsca radości i chcemy widzieć innych szczęśliwych również. To jest tylko naturalny wynik dla nas czuć dobrego gdy życzymy dobrego na innych, i badanie pokazywało to może przynosić zdrowie i szczęście.

Jak czyni to błogosławieństwo?

Gdy błogosławimy innych, nie oczekując żadnych rezultatów poza radością dla nich w jakikolwiek sposób jest to właściwe, sami zaczynamy mieć wibrację radości, to jest nieuniknione. W sytuacjach, kiedy jesteśmy źli lub zdenerwowani, możliwe jest, że te emocje, których doświadczamy, zostają uwięzione w naszym ciele. Ale jeśli możemy w tym momencie dokonać wyboru, aby pobłogosławić tę osobę, natychmiast zmieniamy naszą wibrację i w tym momencie emocje przechodzą przez nas, a nie zostają uwięzione. Chodzi o zmianę naszej wibracji.

Co ma z tym wspólnego nasze DNA?

Jako epigenetyk zawsze wracam do pozytywnej ekspresji genów i tego, jak można to osiągnąć. Kiedy błogosławimy innych, natychmiast zmieniamy naszą wibrację, która następnie przesuwa wibrację naszego DNA, umożliwiając pozytywną ekspresję genów.

Ale to, co chcę tu podkreślić, to to:

Pamiętaj, aby przede wszystkim pobłogosławić również siebie.Pobłogosław swoje komórki, pobłogosław swoje DNA, pobłogosław każdy organ w swoim ciele i poczuj jak to błogosławieństwo przenosi się na wszystkie części Ciebie. Rozpocznij od tego swój dzień i zawsze, gdy poczujesz taką potrzebę w swoim dniu.

Wszyscy mamy tendencję do znajdowania tego łatwiejszego do błogosławienia innych najpierw niż siebie, ale bycie zdolnym do błogosławienia siebie najpierw pozwala nam zacząć z tą wibracją i to pozwala nam mieć więcej łatwości w naszym dniu z naszym ciałem i innymi.

To jest tak istotne.

Dzisiaj podjęłam świadomy wysiłek, aby pobłogosławić siebie, moje DNA i moje ciało, i to był początek mojego cudownego dnia. Może możemy pójść dalej, błogosławiąc nie tylko innych w naszym codziennym życiu, ale rozszerzyć to jeszcze bardziej i błogosławić głodnych na tym świecie jedzeniem, a biednych obfitością i tak dalej. Jak wyglądałby świat, gdybyśmy wszyscy dokonali tego świadomego wyboru?

Oto filmik, który pomoże Ci zacząć błogosławić siebie i innych:

Jeśli chcesz więcej informacji na temat uwięzionych emocji to animowane wideo ma więcej informacji:

- Charan Surdhar, epigenetyk , CECP/CBCP

-DiscoverThe Body Code